Jeśli ktoś decyduje się na kupno mieszkania lub domu, to powinien dokładnie sprawdzić stan techniczny budynku. Warto zrobić to oczywiście z fachowcem, który wykryje nawet najdrobniejsze wady. Za pomocą badania kamerą termowizyjną możliwe staje się wykrycie niewidocznych gołym okiem zawilgoceń. Nadmierna wilgoć w pomieszczeniach sprzyja powstawaniu pleśni i grzybów. Stają się one widoczne na ścianach, suficie, różnych elementach wyposażenia wnętrza, nawet na ubraniach w szafie.
Skąd pleśń na ubraniach?
Jeśli ktoś jest dopiero na etapie zakupu nieruchomości, to powinien poświęcić sporo czasu na jej dokładne obejrzenie. Profesjonalna ocena stanu technicznego budynku z doświadczonym fachowcom to najbezpieczniejsze rozwiązanie. Inżynier dysponuje wiedzą i specjalistycznym sprzętem, dzięki czemu znalezienie rozmaitych wad typu zawilgocenia nie stanowi dla niego żadnego wyzwania. Pojawienie się pleśni w domu świadczy przede wszystkim o niesprawnej wentylacji. Może ona znaleźć się niemalże wszędzie, nawet na ubraniach w szafie. Towarzyszy temu także nieprzyjemna woń. W pomieszczeniach czuć zapach stęchlizny. Plamy pleśni są trudne do wywabienia.
Co powoduje pleśń w szafach?
Wkładanie do szafy niedosuszonych ubrań niestety sprzyja rozwojowi pleśni. Powstaje ona w pomieszczeniach, w których panuje wysoka wilgotność. Brak cyrkulacji powietrza pogłębia problem. Za pleśń w szafie mogą odpowiadać także przecieki ze ścian i sufitu, które przedostają się do wnętrza mebla. Zbyt ściśle poukładane ubrania i szczelnie zamknięta szafa przekłada się na brak cyrkulacji powietrza. Trzeba pamiętać o tym, że zarodniki pleśni znajdują się w całym pomieszczeniu i rozprzestrzeniają po nim. Konieczne staje się wyeliminowanie źródła problemu.